Strona główna/Urząd/Aktualności/Wiadomości Urzędu Miasta/Złote Gody w Urzędzie Stanu Cywilnego

Złote Gody w Urzędzie Stanu Cywilnego

2011-04-14

12 kwietnia w Pałacu Ślubów przy ul. Wileńskiej 7 odbyła się uroczystość wręczenia przez Prezydenta Miasta Pana Mirosława Lenka odznaczeń za długoletnie pożycie małżeńskie 8 parom obchodzącym złoty jubileusz małżeństwa.

Życzenia świętującym Złotego Gody tradycyjnie złożyli Katarzyna Kalus kierownik USC w Raciborzu  oraz Mirosław Lenk prezydent Raciborza, który wręczył jubilatom odznaczenia przyznane im przez prezydenta RP. - Jesteście przykładem dla kolejnych pokoleń - mówiła do zgromadzonych kierowniczka USC. - Długich lat Państwu życzę i kolejnych pięknych jubileuszy - dodał prezydent.

Niespodziankę dla jubilatów przygotowały dzieci z Przedszkola nr 14 w Raciborzu: Wojtek, Julka, Marta, Patrycja, Julka, Dawid, Maciek i Patrycja. 6-latki z życzyły jubilatom zdrowia i... większych emerytur. Na koniec krótkiego występu wyśpiewały przebój Ani Wyszkoni "Czy ten pan i pani są w sobie zakochani...".

Jubilaci odznaczeni medalami za długoletnie pożycie małżeńskie 12 kwietnia 2011 roku:

Łucja i Wilhelm Witeczkowie
- Od zawsze mieszkaliśmy i mieszkamy w Raciborzu-Studziennej, a poznaliśmy się na weselu - mówili.

Anna i Ernest Czorny
Państwo Czorny to rodowici Raciborzanie, pochodzą ze Studziennej, gdzie mieszkają do dzisiaj, a poznali się w tańcu, na weselu.

Barbara i Jan Kulikowie
- Pochodzi z Markowic i tu mieszkamy, a poznaliśmy się dzięki pracy - zdradzili jubilaci.

Ingeborga i Hubert Lazarowie
Państwo Lazarowie pochodzą z Wojnowic, gdzie zrodziła się ich długoletnia miłość. - Razem chodziliśmy do szkoły i do dziś jesteśmy razem - mówili Ingeborga i Hubert, którzy do Raciborza przeprowadzili się w 1966 roku.

Elżbieta i Rudolf Riegerowie
To była miłość od najmłodszych lat. - Mieszkaliśmy po sąsiedzku, zerkaliśmy do siebie przez okna - śmiała się pani Elżbieta, która obecnie z mężem mieszka w Raciborzu-Studziennej.

Eugenia i Jerzy Krzyżekowie
- Znamy się od zawsze, od piaskownicy - wspominał pan Jerzy. - Mieszkaliśmy w tej samej miejscowości, w Baborowie, chodziliśmy do tej samej szkoły - dodała jego żona.

Rita i Tadeusz Wróbel
Ich miłość zrodziła się dzięki praktyce szkolnej pani Rity. - Po SN-ie poszłam na praktykę i tam poznałam męża - opowiadała jubilatka.

Rita i Werner Adamietz
Pan Werner pochodzi z Czerwięcic, a pani Rita z Modzurowa. Ich drogi zeszły się na zabawie. - W Raciborzu mieszkamy już 50 lat - mówili.

do góry