Projekty i inwestycje unijne
  • Język migowy
  • BIP
Strona główna/Urząd/Aktualności/Wiadomości Urzędu Miasta/W odpowiedzi na pewien artykuł publicystyczny w lokalnej (..)

W odpowiedzi na pewien artykuł publicystyczny w lokalnej prasie

2017-06-27
 

W lokalnej prasie pojawił się ostatnio artykuł zatytułowany „Racibórz Miasto (tylko?) idei". Na prawie stronie tekstu redaktor usiłował przekonać ludzkość, że miasto nie ma wizji, odwagi, by w pełni wykorzystać potencjał rzeki. Ten oczywisty fakt umknął uwadze burmistrzom Roth i Leverkusen, którzy chcieli wręcz skopiować raciborskie rozwiązania w RFN. Podobnie nie docenił głębokiej analizy działalności miasta nad Odrą burmistrz Cieszyna, który wysłał do nas swojego zastępcę i trzech naczelników, żeby zobaczyli jak wyglądają nasze bulwary. Uzasadniona krytyka redaktora nie została dostrzeżona również przez niszową w porównaniu z „Nowinami” Gazetę Wyborczą, która sama zaproponowała dla Raciborza temat rzeki w mieście.

Niezwykle interesująca jest również teza, że dla sąsiedniego Rybnika szczególną szansą dla gospodarki stało się wpuszczenie do miasta dużych supermarketów. Autor tekstu zauważa, że wielu z nas pamięta wycieczki do rybnickich galerii. Czas chyba pokazał, że ten trend nie okazał się bardzo trwały. Pustostany w wielu polskich miastach usytuowane obok galerii wskazują, że jest krok we właściwym kierunku dla rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw z sektora usług. Nie sposób również nie zauważyć, że na parkingu raciborskiego Auchan nie ma samochodów z rejestracjami SWD, SR, SRB, OGL. Brakuje tu oczywiście Czechów, którzy gromadnie przeskakują nad Raciborzem i wydają swoje pieniądze w stolicy Subregionu.

Bardzo wiarygodnie wygląda także zarzut braku spójnej wizji gospodarczej miasta. Zaproponowany przez Miasto dokument w postaci Programu Wspierania Przedsiębiorczości nie znalazł przecież naśladowców np. w sąsiednim Wodzisławiu. Miasto, które posiada na swoim terenie zakłady spółek giełdowych, fabryki produkujące towary na cały świat, wykazujące ledwo 6 procentowe bezrobocie, w którym coraz to nowe podmioty inwestują w strefach gospodarczych rzeczywiście jest zaoraną, czarną dziurą na mapie gospodarczej regionu.

Zarzuty redaktora sprowadzają się do przysłówków: zbyt późno i zbyt rozważnie (znaczy lękliwie). Pytanie czy lepszy jest ten który słucha i robi czy ten, który mówi i mówi i mówi…

do góry