Schronisko promuje świadomą adopcję zwierząt

W schronisku w Raciborzu swoje miejsce znalazło wiele psów. Są różne. Małe i duże. Niektóre szczekają częściej, niektóre są bardziej ciche. Wszystkie są piękne. Znalazły tu dobre serce, przyjaznych ludzi, ciepły kąt i posiłek. Chcielibyśmy jednak, aby przebywały w schronisku jak najkrócej, aby każdy psiak znalazł nowego właściciela, który będzie się o niego troszczył.

Decyzja o tym, by wziąć zwierzę do własnego domu musi być jednak świadoma. Pamiętajmy o tym, że zwierzę nie jest przedmiotem, który można porzucić jak zabawkę, gdy nam się znudzi.  Zwierzę jest żywą istotą. Biorąc zwierzę, bierzemy za nie odpowiedzialność.  Człowiek musi być przygotowany na obowiązki, które niesie za sobą posiadanie czworonoga.

Kierownik schroniska Małgorzata Malik - Kęsicka, która promuje świadomą adopcję zwierząt, podkreśla - Musimy sobie uświadomić, że ta słodka kulka, którą chcemy zabrac do domu, kiedyś urośnie, że cały czas będziemy mieli wobec niego obowiązki. Zwierzę musi się wielu rzeczy nauczyć. Nie możemy się dziwić, że w międzyczasie może pogryźć ulubione kapcie, albo obsikać kanapę. Ma do tego prawo, bo się uczy. -

W przypadku psów ze schroniska sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana. Pieski nierzadko mają za sobą traumatycne przeżycia. Nie znamy ich przeszłości. Trzeba wobec nich wykazać szczególnie dużo cierpliwości, empatii i miłości. Musimy zdawać sobie sprawę, że to doświadczone przez los żywe istoty. Ze schroniska nie bierzemy psa na próbę. To nie jest sklep internetowy  możliwością zwrotu. Każdy kolejny powrót pieska do schroniska, to dla zwierzęcia kolejna trauma. A przecież pies też czuje, ma swoje emocje, swój smutek.

Pani Małgorzata Malik - Kęsicka mówi: - Ale warto. Jeśli pies znajdzie u nas miejsce, a my znajdziemy dla nieggo miejsce w swoich sercach, to możemy zostać przyjaciółmi na całe życie. Poza tym dla człowieka, taka udana adopcja, to wielki osobisty sukces.