Projekty i inwestycje unijne
  • Język migowy
  • BIP
Strona główna/Urząd/Aktualności/Wiadomości Urzędu Miasta/Racibórz w Ostravie - Ostrava w Raciborzu

Racibórz w Ostravie - Ostrava w Raciborzu

2016-12-19
 

Ostrava to duże miasto w Czechach. Położone jest niedaleko Raciborza. To raptem 50 kilometrów od rogatek naszego miasta. Jedną z dzielnic Ostravy jest Poruba, z którą w tym roku współnie organizowaliśmy jarmark świąteczny. W ostravskiej Porubie jarczmarne budy stanęły na namesti Alszovo, czyli placu pełniącym rolę rynku w tej dzielnicy. W kramach mieszkańcy Poruby mogli zaopatrzyć się w wędliny, grzaniec, wyroby rzemieślnicze, ciasta, etc. Wśród wystawców znalazło się także troje Polaków. Handlowali wędlinami, pieczywem i oscypkami.

 

 Mieszkańcy Poruby są niezwykle otwarci i życzliwi.

Mieszkańcy Poruby znają Polskę i Polaków. Bardzo wielu z nich ogląda naszą telewizję. Jedna z zapytanych przeze mnie dziewczyn stwierdziła wprost, że wychowała się na polskich serialach. Mimo, że niewielu z nich mówi w języku polskim, to nasz język rozumieją, zwłaszcza, gdy mówimy powoli i wyraźnie. Niektórzy z mieszkańców Poruby przyznaje się do polskich korzeni, także raciborskich. Jeden ze starszych mężczyzn powiedział mi, że jego matka chodziła do polskiej szkoły na Garden Strasse w Raciborzu. Ostrava jest przemysłowym miastem, więc możliwość wypoczynku w naszym Raciborzu, wydawała się dla wielu Porubian interesująca. Mieszkańcy pytali zwłaszcza o ścieżki rowerowe, a także zabytki. W rozmowach mówili do mnie, że to "krasne misto". Chętnie brali przewodniki turystyczne w języku polskim mówiąc, że i tak wszystko dobre rozumieją.

 

 

Jak nasi czescy przyjaciele się bawią? Przede wszystkim nie odstrasza ich pogoda. Mimo przenikliwego mrozu i padającego deszczu całymi rodzinami w piątkowy, sobotni i niedzielny dzień udali się na Alszak, by posłuchać zespołów ludowych, występów teatralnych i dokazywania clownów. Słuchali i podziwiali również naszych wykonawców ze "Strzechy", "Źródła", "Łężczoku" i "Teatraedru", które przez te trzy dni występowały na scenie Alszaka.

 Jarmark odwiedziła również wicestarościna Poruby Zuzana Bajgarova

 Podobnie jak na całym świecie dzieciaki bawią się setnie ciesząc się z najmniejszych rzeczy. Nasze raciborskie balony robiły tam prawdziwą furorę, podobnie jak dzwonek zamontowany drewnianej bramce, który co kilkanascie sekund rozbrzmiewał po całym placu. Ostravianie są niezwykle otwarci i życzliwi - chętnie służą pomocą. Są bardzo towarzyscy. Nasi południowi sąsiedzi z Ostravy uwielbiają również zwierzęta. Przez chwilę miałem wrażenie, że każda rodzina ma swojego czworonoga. Często ubierają je nawet w ciepłe ubranka.

 

do góry