Przyjechali z Kazachstanu by zamieszkać w Raciborzu
Przybyli z Kazachstanu do Raciborza w sobotę. Valentina, Galina i Vladimir byli dziś gośćmi gospodarza miasta, prezydenta Raciborza.
W miłej atmosferze podziękowań, wspomnień i snucia planów na przyszłość upłynęło specjalnie zorganizowane przez prezydenta spotkanie podsumowujące długą procedurę repatriacyjną. Wziął w nim równiez udział poseł na Sejm RP Henryk Siedlaczek.
Nie po raz pierwszy Racibórz przyjmuje repatriantów. Osiedliło się tutaj już siedem rodzin. Państwo Kucherowie z mamą Valentiną Docenko zamieszkają w mieszkaniu przy ulicy Waryńskiego. Dziś prezydent wręczył im klucze.
- Racibórz bardzo nam się podoba. Wczoraj spacerowaliśmy poznając jego zakątki. Cieszymy się, że znaleźliśmy tu swoje miejsce i dziękujemy za umożliwienie zamieszkania tutaj - mówią.
- Jestem szczęśliwy, że mogę przywitać Państwa w Raciborzu. Życzę, by pobyt w Raciborzu był dla Was dobry i dobrze Wam się tu mieszkało! Początki związane z adaptacją w nowym miejscu zawsze są trudne ale z naszej strony dołożymy starań by ją ułatwić - witał swoich gości Prezydent.
Valentina i Galina pracowały dotychczas w oświacie, Vladimir jest kierowcą. Polskie korzenie mają po rodzicach i dziadkach. Znają język polski na poziomie podstawowym. Uczęszczali na kursy nauki języka polskiego w Kazachstanie. Galina była już w Polsce trzy razy ostatni raz, 20 lat temu.
Repatriacja oznacza powrót do kraju ojczystego osób, które wskutek różnych przyczyn znalazły się poza jego granicami. Ustawa o repatriacji gwarantuje pomoc finansową tym gminom, które poprzez podjęcie stosownej uchwały przez radę gminy – zaproszą repatriantów oraz zapewnią im mieszkanie i utrzymanie.