Projekty i inwestycje unijne
  • Język migowy
  • BIP
Strona główna/Urząd/Aktualności/Wiadomości Urzędu Miasta/Odszedł od nas Alfred Otlik- filokartysta, strażnik (..)

Odszedł od nas Alfred Otlik- filokartysta, strażnik pamięci dawnego Raciborza

2021-01-05
Śp Alfred Otlik, zdj.NaszRacibórz
Śp Alfred Otlik, zdj.NaszRacibórz

Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci

ŚP
Alfreda Otlika

filokartysty, strażnika pamięci dawnego Raciborza

składamy
serdeczne wyrazy współczucia

Rodzinie, Bliskim i Współpracownikom

Prezydent Miasta Racibórz Dariusz Polowy, Przewodniczący Rady Miasta Racibórz Leon Fiołka, Rada Miasta Racibórz

 

W wieku 85 lat zmarł Alfred Otlik - raciborski filokartysta i kolekcjoner, strażnik pamięci dawnego Raciborza. 

Pochodził z Płoni, życie zawodowe minęło mu w ZEW-ie (dziś Tokai-Cobex), mieszkał skromnie na ul. Stalmacha, w parafii pw. św. Mikołaja. Stali bywalcy muzealnych wernisaży widywali go niemal na każdej imprezie. W listopadzie 2017 r. mogliśmy oglądać na zamku jego zbiory na wystawie poświęconej Josephowi von Eichendorffowi. Wybitny poeta doby romantyzmu był jego ulubieńcem. Pan Alfred zebrał ogromną kolekcję pocztówek i walorów filatelistycznych poświęconych szlachcicowi z Łubowic, stawianemu obok Goethego czy Schillera.

Od Eichendorffa zaraził się romantyzmem i miłością do małej ojczyzny. Zgromadził ogromny, bezcenny zbiór pocztówek dawnego Raciborza (Ratibor O.S.). To pierwszy i najwybitniejszy raciborski filokartysta. Dzięki niemu raciborzanie mogą oglądać w wielu albumach nasze miasto, zatrzymane w przedwojennych kadrach. Dziesiątki powielanych w internecie, w tym na Facebooku pocztówek pochodzi właśnie z jego kolekcji.

Był niewątpliwie wybitnym strażnikiem raciborskiej pamięci. Gromadził wszystko, co poprzez obraz było częścią raciborskiego dziedzictwa. W czasach PRL-u odwiedzał co czwartek raciborski targ, gdzie handlowano starociami, szukając starych pocztówek. W ostatnich latach odwiedzał codziennie internetowe aukcje, sprowadzając kartki "Gruss aus Ratibor" z całego świata.

Jeździliśmy wspólnie kilkakrotnie na giełdy kolekcjonerskie do katowickiego Spodka albo do Bytomia. Miałem okazję bywać w domu p. Alfreda i słuchać jego wspomnień. Potrafił wydobyć z każdej kartki drobny detal i opowiedzieć jego historię. Widział to, czego często nie zauważali inni. Wyłapał każde oszustwo wydawcy. W TMZR zorganizowano kiedyś prelekcję pt. Racibórz, jakie nie było. Wiedza p. Alfreda była imponująca.

Dzięki jego pasji i bezinteresowności możliwe było ukazanie widoków przedwojennego Raciborza w licznych, wydanych po 1989 roku książkach i wydawnictwach promocyjnych, na wystawach w Raciborzu i na Śląsku, w filmach oraz podczas prelekcji. Kolekcjonerstwo śp. Alfreda Otlika obudziło wśród wielu raciborzan zainteresowanie rodzinnym miastem i jego historią.

Każda kartka w kolekcji miała swój numer. Z każdej przesyłki przetrwała koperta, tak by było wiadomo, skąd pozyskano walor. Mozolnie kompletował przedwojenne serie pocztówek. Codziennie przy biurku z laptopem i lupą.

Odszedł RACIBORZANIN z dziada pradziada, którego zasługi trudno przecenić.

Rodzinie p. Alfreda składamy najszczersze kondolencje. Pogrzeb w piątek, 8 stycznia, o godz. 11.00 w kościele pw. św. Mikołaja

Autor notatki i wspomnień: Grzegorz Wawoczny

do góry