Projekty i inwestycje unijne
  • Język migowy
  • BIP

Most już jest przejezdny

2007-10-26

Siedem miesięcy trwał remont mostu nad kanałem Ulga. Dziś (26 października) nastąpiło wyczekiwane otwarcie mostu. Pierwsi przejeżdżający przez most kierowcy Mirosław Aureli z dzielnicy Obora i Jan Botorek z Płoni otrzymali miłą niespodziankę – "Raciborska"- maskotkę miasta, którą wręczała Anita Tyszkiewicz-Zimałka Rzecznik Urzędu Miasta.

 



Most przez siedem miesięcy stał bez dojazdów i był niedostępny dla kierowców. Jak informuje Wakomiec Daniel Kierownik budowy z firmy Mosty Chrzanów - Prace przebiegły w większości zgodnie z zakładanym planem i harmonogramem realizacji zadania. Objęły kompleksową przebudowę konstrukcji mostu, budowę nowych chodników i montaż balustrad. Położono nową nawierzchnię na moście oraz na dojazdach do mostu. Usprawniono system odprowadzania wody z mostu. Jedyną "niespodzianką" był gorszy niż pierwotnie przewidywano stan ścianek zaplecznych – podziemnych elementów mostu, których stan ocenić można było dopiero po rozpoczęciu prac . Dlatego też część prac remontowych prowadzona była pod konstrukcją mostu.


Dodatkowo przed rozpoczęciem remontu w budżetach Miasta Racibórz i Województwa Śląskiego zabezpieczono ponad 2 mln zł na przebudowę drogi łączącej ul. Olimpijczyka i Drzewieckiego, które na czas remontu mostu pełniły rolę obwodnicy.

Po zakończonych pracach remontowych na moście teraz ZDW prowadzić będzie niezbędne remonty na drogach wojewódzkich, którymi prowadzone były objazdy.

Zakończyły się również prace na skrzyżowaniu ulic Rybnickiej i Piaskowej. Droga sąsiadująca z mostem została poszerzona o trzeci pas do skrętu w lewo. Wykonano prace związane z wymianą instalacji kanalizacyjnej. Wyremontowano tu również chodnik i ścieżkę rowerową. Skorygowano niebezpieczny łuk na skrzyżowaniu, który będzie łagodniejszy.


Otwarcia mostu dokonali dziś przedstawiciele Zarządu Dróg Wojewódzkich, wykonawcy zadania - Mosty Chrzanów oraz samorządowcy m.in. Prezydent Miasta Mirosław Lenk oraz jego zastępca Wojciech Krzyżek.

do góry