Projekty i inwestycje unijne
  • Język migowy
  • BIP
Strona główna/Urząd/Aktualności/Wiadomości Urzędu Miasta/Księżyc w RCK. Księżyc i gwiazdy! Już w sobotę!

Księżyc w RCK. Księżyc i gwiazdy! Już w sobotę!

2018-03-16
 

Księżyc to nie drzwi przecież. Tylko twarz własna, blada jak pięść człowiecza gniewnie zaciśnięta.

                                           Sylvia Plath

 

Srebrny glob od wieków mami, przyciąga. Jest w tym naturalnym satelicie ziemi coś takiego, co sprawia, że ludzie są nim fascynują. Na księżycu imć Twardowski, na księżyc wysyłał ekspedycję Juliusz Verne. Przed księżycem klękała cała popkultura – Dracula, wilkołaki, Philip K. Dick. Cały panteon bóstw lunarnych miała starożytna Grecja i Rzym. Miała swoje bóstwa księżycowe i Słowiańszczyzna. I bóstwa i boginki. Przed nastaniem świtu chrześcijaństwa ziemie naszego państwa zamieszkiwały ludy, które wierzyły bardziej w potęgę natury niż w abstrakcyjną ideę osobowego Boga. Do tych sił natury należał także księżyc. Od jego faz zależał cały kalendarz pewnych wierzeń i rytuałów, wśród nich osławione, mickiewiczowskie Dziady. Żeńskie oblicze bóstw lunarnych przybliży nam Raciborskie Centrum Kultury w spektaklu „Usłyszeć srebrną Lunę czyli rzecz o boginiach słowiańskich” w sobotę o godzinie 18.00. Pomysłodawczynią tego oryginalnego projektu jest Ewa Lenard, instruktorka w RCK. Na potrzeby wydarzenia została specjalnie skomponowana muzyka. Sam spektakl jest unikalnym połączeniem teatru, sztuki projektowania, fotografii, tańca. Pracownicy Raciborskiego Centrum Kultury o swoim pomyśle mówią: - boginie poprzez symbolikę z jaką są powiązane, żywioły, atrybuty czy też moce luźno nakreślają kierunek powstania postaci bohaterek wchodzących w role. Opowieść ta jest emocjonalną podróżą do wnętrza duszy człowieka. Podróżą w świat wyobraźni, w głęboko skrywane instynkty i uczucia budzące się poprzez kolejne postaci opowieści.-

Pierwsze lądowanie raciborzan na księżycu już w sobotę!

 

Po spektaklu na deskach RCK wystąpi jedna z legend polskiej muzyki rozrywkowej Mieczysław Szcześniak.

do góry