Racibórz pomaga repatriantom
Wicewojewoda śląski Andrzej Waliszewski i prezydent Raciborza Jan Osuchowski wręczyli dziś uroczyście dowód osobisty pani Ninie Komaszko, która przybyła do Raciborza z Kazachstanu w ramach ustawy o repatriacji.
Nina Komaszko przebywa w Raciborzu od maja br. Otrzymała od gminy mieszkanie, w którym została zameldowana. Utrzymuje się z emerytury , która została jej przyznana zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem. Wraz z nią do Raciborza przybył jej mąż Michał, który jest Kazachem i ubiegać się będzie o nadanie mu obywatelstwa polskiego. Pani Nina posługuje się językiem polskim, obecnie oboje uczestniczą w kursach językowych i adaptacyjnych organizowanych przez Ministerstwo Edukacji.
W miłej atmosferze podziękowań, wspomnień i snucia planów na przyszłość upłynęło specjalnie zorganizowane przez prezydenta Raciborza spotkanie podsumowujące długą procedurę repatriacyjną.
Racibórz jest jedynym miastem, z ponad stu do których Nina Komaszko skierowała swoją prośbę o osiedlenie. Jak powiedział dziś wiceowjewoda Andrzej Waliszewski – dziękuje radnym , prezydentowi oraz mieszkańcom za okazane serce. Z pośród 331 repatriantów , którzy osiedlili się na terenie województwa śląskiego , w Raciborzu swój dom odnalazło 11 z nich.
Repatriacja oznacza powrót do kraju ojczystego osób, które wskutek różnych przyczyn znalazły się poza jego granicami. Ustawa o repatriacji gwarantuje pomoc finansową tym gminom, które poprzez podjęcie stosownej uchwały przez radę gminy – zaproszą repatriantów oraz zapewnią im mieszkanie i utrzymanie.