Skutki wichury

Silny wiatr był też najprawdopodobniej przyczyną tragicznego wypadku, do którego doszło w czwartek po południu na jednej z budów w Katowicach. Złamała się tam kolumna 25-metrowego dźwigu. Zginął 44-letni operator dźwigu, a jego 55-letni kolega został z ciężkimi obrażeniami przewieziony do szpitala. W nocy z czwartku na piątek na szlaku pomiędzy Łazami z Częstochową pociąg osobowy najechał na leżący na torowisku konar. Pociąg nie wykoleił się, jednak ranny maszynista został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie grozi niebezpieczeństwo. Żadnemu z pasażerów nic się nie stało.

Usuwając skutki wichury śląscy strażacy interweniowali już przeszło tysiąc razy. 188 interwencji dotyczyło usuwania połamanych drzew i konarów, 59 - zerwanych dachów, 755 - dotyczyło innych sytuacji (w tym 124 uszkodzonych budynków, zerwanych billboardów i rynien).

Według danych z Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego w związku z pozrywanymi liniami energetycznymi prądu nie ma około 178 tys. odbiorców z rejonu Górnego Śląska - klientów firmy Vattenfall Distribution. Najgorzej jest w rejonie Gliwic, Rybnika, Raciborza i Pszczyny. Zasilania nie ma też ponad 50 tys. klientów oddziału firmy Enion w Częstochowie (najgorzej jest w Oleśnie, cała ta miejscowość nie ma prądu, w tym miejscowy szpital), ponad 8 tys. odbiorców z rejonu Będzina, Sosnowca, Dąbrowy Górniczej, Jaworzna, Zawiercia, Mysłowic. Prądu nie ma też 12,5 tys. odbiorców z Podbeskidzia. CZK ma też informacje o częściowym uszkodzeniu sieci wysokiego napięcia "Joachimów" i "Regowiec" oraz linii prowadzącej z elektrowni w Bełchatowie.

Jak poinformowało Centrum Zarządzania Kryzysowego, wichura spowodowała wstrzymanie ruch niektórych pociągów. Dotyczy to 30 odcinków kolejowych, m.in. Katowice-Katowice Muchowiec, Pszczyna-Kobiór-Tychy, Kłobuck-Miedźno, Mikołów-Orzesze, Sól-Zwardoń, Poraj-Myszków. Na najważniejszych uszkodzonych odcinkach, jak Pszczyna-Tychy ruch jest przywracany, lub jak Poraj-Myszków został już całkowicie udrożniony. Największe problemy są na południu województwa - m.in. linia Bielsko-Biała-Skoczów oraz na północy - jak w okolicach Herbów Nowych oraz Wielunia - gdzie naprawy potrwają jeszcze kilka godzin.

Wichury zakłóciły też ruch tramwajowy. Np. w Bytomiu przewrócone przez wiatr drzewo zerwało trakcję linii 41, a w Rudzie Śląskiej zostało zalane torowisko linii nr 9. Na tej ostatniej linii usuwanie uszkodzeń może potrwać jeszcze kilka godzin. W nocy ekipy remontowe usuwały 18 uszkodzeń linii trakcyjnych i torowisk.

Niekorzystne warunki atmosferyczne silne wiatry spowodowały braki zasilania w 50 stacjach telekomunikacyjnych dla 2500 abonentów w rejonie Katowic, Zawiercia, Mysłowic, Jaworzna i Gliwic.
Ze względu na silny wiatr w Europie z lotniska w Pyrzowicach nie wystartowały dwa samoloty do Dusseldorfu i Hanoweru.

Nocą wiatr zerwał też dach stacji oczyszczania ścieków "Klimzowiec". Przez kilka godzin nocnych stacja nie miała też zasilania i nieczyszczone ścieki odprowadzała do rzeki Rawy.

W czwartek wieczorem w Świerklanach w powiecie rybnickim wichura zerwała dach szkolnej sali gimnastycznej o wymiarach 25 na 40 m. Z kolei w pobliskich Gaszowicach porywisty wiatr uszkodził dach domu kultury. Zerwane są dachy domów jednorodzinnych w Zawodziu w gminie Poczesna i Blachowni.

Według meteorologów, wiatr zacznie dziś po południu stopniowo słabnąć.

Foto: PAP/ Stefan Kraszewski