Projekty i inwestycje unijne
  • Język migowy
  • BIP
Strona główna/Urząd/Aktualności/Wiadomości Urzędu Miasta/73 rocznica wyzwolenia obozu w Auschwitz - Birkenau

73 rocznica wyzwolenia obozu w Auschwitz - Birkenau

2018-01-27
 

Noc, noc bez końca. Świtu nie ma. 
Oczy od snu sa oczadziałe. 
Jak Boży sąd nad trupią ziemią 
Zapada mgła nad Birkenau. 

                                             Tadeusz Borowski

 

27 stycznia wojska 60 Armii Frontu Ukraińskiego wyzwoliły obóz koncentracyjny Auschwitz - Birkenau. Żołnierze, nawykli przecież do okrucieństwa wojny na wschodzie, nie byli w stanie uwierzyć w to, co zobaczyli. Między barakami słaniały się żywe szkielety obciągnięte skórą. Nagie ciała martwych leżały ułożone w sterty. Nad ziemią ukrzyżowaną drutami kolczastymi pod wysokim napięciem majaczyły kominy krematoriów. Nad wszystkim unosił się wszechobecny odór śmierci, niemytych ciał, rozkładających się zwłok. Żołnierze wyzwolili ok 7500 więźniów. Mimo intensywnej opieki medycznej około 600 nie przeżyło następnych dwóch miesięcy.

 

Ocenia się, że w obozie Niemcy zamordowali ok. 1,3 miliona osób. Nigdy nie będzie możliwe ustalenie dokładnej liczby, bo okazało się, że maszyna eksterminacji nie była skrupulatna w liczeniu swoich ofiar. Nie każdy mógł zasłużyć na obozowy numer. Tysiące nie było ewidencjonowanych zanim trafili do komory gazowej. Wśród nich większość stanowili Żydzi, chociaż pierwotnie Niemcy zbudowali obóz dla Polaków. Niemcy opracowując plan zagłady narodu żydowskiego nie pomijali nikogo. Ostatnim etapem realizacji tej chorej idei była rampa kolejowa i selekcja, po której dzieci, starcy, chorzy, niezdolni do pracy byli gazowani setkami środkiem przeznaczonym pierwotnie do zwalczania pasożytów. W momencie wyzwolenia w obozie znajdowało się kilka setek dzieci. Przeżyły dlatego, że były bliźniakami. Dziesiątki innych stały się przedmiotem nieludzkich, obłąkanych eksperymentów prowadzonych przez sadystę, który sam siebie uważał za lekarza. Śmierć w obozie Auschwitz miała setki twarzy. Twarzy rozstrzelanych, zagazowanych, otrutych zastrzykiem fenolu w serce, zmarłych na tyfus, konających z głodu, powieszonych, zakatowanych pięścią i knutem, wykrzywionych w bólu pseudomedycznych, makabrycznych eksperymentów.

Tysiącletnia Rzesza, której dziełem było Auschwitz nie przetrwała nawet 20 lat. Zanim ostatecznie dokonała swego żywotu w bunkrze w zdewastowanym Berlinie zabrała do grobów kilkadziesiąt milionów ludzi. Stała się autorem najbardziej barbarzyńskiego, najbardziej wykoślawionego moralnie dzieła, które historia nazwała holocaustem. Doświadczenie to jest doświadczeniem granicznym. Zbrodnia holocaustu umyka ludzkiemu pojmowaniu, znajduje się poza jakimkolwiek tłumaczeniem. Theodor Adorno napisał kiedyś, że "Po Auschwitz pisanie poezji jest barbarzyństwem", wydaje się, że jakakolwiek działalność intelektualna po Auschwitz staje pod znakiem zapytania.

Mimo procesu norymberskiego, mimo procesu Eichmanna, mimo dziesiątek milionów słów potępienia dla zbrodniczej działalności Niemiec w czasie II Wojny Światowej, mimo zapewnień, że "Nigdy więcej", akty ludobójstwa po holocauście nie zniknęły. Pola śmierci Pol Pota, Archilpelag Gułag, rzeźnia w Kigali, masowe groby w Srebrenicy to tylko niektóre z wydarzeń, które sprawiają, że koszmary sprzed prawie 75 lat powracają. 

Polska w trakcie II Wojny Światowej utraciła ok. 6 milionów obywateli. Wielu z nich straciło życie w miejscach takich jak Auschwitz, Dachau, Majdanek, Treblinka, Sobibór, Bełżec.

Pamiętajmy o tym.

By PerSona77 - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=28703642

do góry